trójstyk przemysłu stalowego

Kilka postów niżej pisałem o ciekawym mariażu rudzkiej i zagłębiowskiej huty w elementach konstrukcji starej maszyny wyciągowej aż tu kolejne zaskoczenie! Wczoraj, mimo totalnie popier... pogody (dziś też) podjechałem w końcówce przejażdżki rowerem pod 2 wieże kopalni Polska zobaczyć jak to wyszło, bo nie mogłem być w Industriadę. Szyby stoją zrewitalizowane, a na płocie taka sobie wydrukowana kartka - jakby nie całkiem oficjalna, że do końca czerwca wejście na basztę nieodpłatne... Podjechałem więc dziś rowerem, akurat na miejscu przestało lać i wyszło słońce. Sympatyczna Pani i Pan z obsługi od razu wskazali wejście do baszty z wyborem schodów lub windy. Obiekt robi wrażenie, dziwie się, że nie nagłośniono tego bardziej (np. Fejsbuk raczej nie wrzał od zachwytów), choć jak się dowiedziałem od Pana z obsługi ta aktualna dostępność jest powiedzmy tak nie do końca oficjalna, prezydent miasta prosił aby już udostępnić i to zrobiono, choć na obiekcie wciąż dokonywane są poprawki w zgłaszanych uchybieniach wykonawczych, ale wszystkie odbiory i dopuszczenia już są. Wyszedłem na basztę schodami i nie bardzo wiedziałem co tam zobaczę, czy będzie ta stara Koeppa o żółtej tarczy? Nic takiego, przecież nie ma miejsca na zachowanie oryginalnej aranżacji tej maszynowni, tak więc wnętrze jest przestronne i zawiera ekspozycję zdjęć o Świętochłowickim Muzeum Postań Śląskich oraz opisy i stare zdjęcia kopalni Polska, Matylda (wschód i zachód) - przy okazji jedną planszę źle opisano, że też takie kwiatki zawsze się trafią - kto to identyfikuje?! Po wyjściu na górny podest mamy sześcian z czterema zdjęciami na bocznych ściankach - zdjęcie trzecie nie przedstawia sortowni KWK Polska tylko sortownię Matyldy - wschód, nota bene na czwartym zdjęciu też jest Matylda wschód ze znanego ujęcia Steckla. Delektowałem się panująca tam ciszą wyobrażając sobie jak wspaniały widok na całą kopalnię musieli mieć stąd maszyniści wyciągowi (i nikt nie robił zdjęć na pamiątkę?)! Wyobraźnia podsuwała mi gotowe rozwiązania tych odczuć, ponieważ jest jeszcze na śląsku jedyny podobny obiekt i to w pełni działający - to szyb Wiktor kopalni Marcel. Tam jeszcze można w pełni poczuć tą atmosferę pięknie pracującej maszyny Siemensa na jednolinowej Koeppie w otoczeniu poniemieckich murów z przeplatającą się konstrukcją stalową i dużymi przeszkleniami w stalowych ramach...
Wracając na basztę #I, dotknąłem sobie tych ładnie oczyszczonych cegieł i zacząłem się przyglądać konstrukcji tej baszty w jednym z narożników dostrzegłem sygnatury na belkach stalowych i tu zaskoczenie! Belki pionowe sygnowane Marthahutte*, poprzeczne Friedenshutte, a poziome Konigshutte. Trzech hut i to na jednej konstrukcji raczej jeszcze nie spotkałem, dwie owszem ale zwykle były to odrębne fragmenty konstrukcji czy też maszyny, a nie połączone belki konstrukcyjne jednolitej całości! Ciekawe jak sygnowana jest konstrukcja szybu II, przecież jest on jeszcze starszy? Podsumowując odwiedziny - to miejsce bardzo mi się spodobało, ma w sobie jakaś taką pozytywną energię, która wyzwala we mnie chęć kontemplacji nad przemijaniem czy wizualizuje czasy świetności minionej przemysłowej epoki. Z pewnością będę obiekt odwiedzał, może nawet z jakąś wystawą...

* - także Marthahutte spotyka się na kolejnych poprzecznych belkach, ale na "trójstyku" górnych naroży jest kolejność jak napisałem

Komentarze

Popularne posty