Łucja ?
No niestety, dlatego nie znoszę lata, na subtelności złotej godziny nie ma co liczyć o tej porze (o 6:30), cienie jak od żyletki i zalewająca wszystko zieleń :/ Na szczęście dnia już będzie ubywało (liści też), a września tylko patrzeć! ;)
No właśnie, zawsze się zastanawiałem, jak bliskim mojemu, poczuciem humoru dysponują kolejarze, że tak trafnie określają potoczne nazewnictwo lokomotyw! Stonka, Rumun, Trumna, Gagar, Koziołek itp. To jest 100% trafne, łykam to bez zastanowienia - pasuje i już. A ten nieczynny już lok na skrajnym torze, to oczywiście Ludmiła, nie Łucja ;)
Komentarze
Prześlij komentarz