HK telenowela

Jeszcze chwila i po otwarciu lodówki wywali mi się z niej żelbetowy silos koksowni! Bo przyznam, że zaczynam mieć już serdecznie dosyć telenoweli pt. wyburzanie koksowni itp. Istotnie zasyp zdjęć z ostatnich tygodni wyrównywania chorzowskiej koksowni szokuje! To nie to, że przemawia przeze mnie zawiść (zowiść) tylko uderza ten nachalny sposób natychmiastowego podzielenia się zdjęciem przed chwilą zrobionym, ukazującym choćby sensacyjną eksplozję czy stertę gruzu tuż po niej itp. Wszystko świetnie: być, doświadczyć, zarejestrować to wrażenia i doznania niezapomniane ale przydałaby się potem chwila ochłody i dystansu i przemyślenia tym bardziej, że ilość fotografujących te wydarzenia zwiększała się zaskakująco z dnia na dzień więc prawdopodobieństwo podobnych ujęć także niepokojąco wzrasta. A może sednem jest ten właśnie fakt? Kilku obok fotografowało to samo, więc byle tylko zdążyć jako pierwszy opublikować na fejsie kluczowe kadry, a wtedy konkurent nie opublikuje, bo zarzucę mu "zgapienie kadru"!
Dobra, mogę sobie tu wylewać niezadowolenia, a ta cała machina i tak będzie się nakręcać dopóki rzeczony teren nie pozostanie pusty... Ale wypisywanie informacji o tym co i kiedy wysadzają - jawnie na forach dyskusyjnych to już uważam za skrajne gówniarstwo. Miejcie ludzie świadomość, że chodzi o zarejestrowanie wydarzenia  niecodziennego i zachowanie szczegółów w możliwie najmniejszym gronie zainteresowanych, znacząco zwiększa ową niecodzienność rejestrowanej sytuacji!