HMN pożegnanie
Wypada takowe zrobić, bo robiłem już wiele różnych takich indywidualnych pożegnań zwykle mając tylko przeczucie np. Anda, Silesia, Kleofas, Beldona... a potem mijało kilka miesięcy albo rok, dwa, kilka i faktycznie zakład szedł pod koparkę! Już i tak dawna brama główna na teren tej upadłej walcowni miedzi HMN Szopienice prezentuje zabitą dechami ruinę. W sumie tak się teraz zastanawiam co nastąpi szybciej: DTŚka w pobliżu połączy wreszcie M-ce, rozbiorą wysokie hale walcowni, a może cechownia Uthemanna zabłyśnie odnowiona z odbudowaną wieżą zegarową... ?
cechownia odremontowana, hale burzone, a deteeśki jak nie było tak nie ma..
OdpowiedzUsuńNo, to kolejność się układa:) Dzięki za przypomnienie!
Usuń