Zakątek kolejarza

O dawna chciałem zapuścić się w ten zakątek - ścieżka po torze kolejowym, który kiedyś łączył KWK Gottwald i Hutę Baildon z magistralą kolejową w centrum katowic. Pamiętam ten tor przecinający ul. Gliwicką od dzieciństwa, bo tuż obok był szaberplac, gdzie jeździłem z dziadkiem oglądać tzw. "starocie" czyli zwykle drewniane ozdoby do starych zegarów. Dziś nie ma już szaberplacu toru, ani nawet pobliskiego hutniczego domu kultury, po lewej pozostał tylko cmentarz, na wprost ścieżka po torze a z prawej parking i budynek Cinemy. Pojechałem rowerkiem szlakiem dawnego toru i chwilę dalej napotkałem piękny mostek o łukowym sklepieniu, na któryym ów tor biegł dalej w łuku w stronę magistrali. Pod mostkiem płynął jakiś ściek oraz ścieżka prowadziła na teren miniaturowych ogródków działkowych P.O.D. nazwą "Zakątek kolejarza". Działka na której ulokowano te ogródki na prawdę jest miniaturowy, prowadzi przez niego wąska ścieżka aż do osiedla przy ul. 18 sierpnia, zakończona na jednym krańcu slepym zaułkiem. Jest tak ciasna, że nawet nie można na niej zawrócić rowerem, trzeba go podnieść na jedno koło i tak odwracać. Miejsce niby takie sobie, a jednak urzeklo mnie swoją malowniczością i miniaturową powierzchnia.A na pobliskiej ul. Narutowicza natrafiłem na równie malowniczy tzw. "lokalny koniec świata".

Komentarze

Popularne posty