KWK Kleofas
Od najmłodszych lat zniesmaczała mnie nazwa tej kopalni - brzmi okropnie! Nawet nigdy nie wiedziałem jak ona się wizualnie prezentuje bo Obroki to bardzo ukryte miejsce na Zołynżu ale "Kleofas" to mi się kojarzyło z czymś na kształt kopalni Zabrze-Wschód albo Sośnicy... w każdym razie cokolwiek z takim ruskim betonowym smutnym klockiem skipu. Potem wymyśliłem sobie największą z największych kopalnię (na kształt Ziemowita) i rysowałem ją na kilku stronach dużego bloku milimetrowego w widoku horyzontalnym oraz w rzucie zabudowań, ostatecznie nie skończyłem ale mam te rysunki do dziś. A nazwa tej kopalni była jeszcze bardziej przedziwna - KWK Tąpnia (to chyba od tąpania?) Może kiedyś to zeskanuję i zabloguję :)
fakt, z u mnie podobnie było z tą nazwą - strasznie przaśna :D
OdpowiedzUsuńobroki to osiedle witosa a nie załęże niedouczone człowieczki
OdpowiedzUsuńNo, a Giszowiec to przecież Osiedle Staszica.
Usuń