...tyle wyjazdów

Ile zjazdów, tyle wyjazdów - tego przeważnie życzy się górnikom w kopalni.
Istnieje jeszcze kilka niepisanych zasad w górniczym savoir-vivre np. to, że na dole nie mówi się Dzień dobry tylko Szczęść Boże. Wiele lat temu fotografując o 12 w nocy zjazd załogi na nadszybiu jednej z kopalń wydawało mi się, że przyuważyłem jeszcze jeden ciekawy gest, potem się nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że to jednak musiało coś znaczyć. Nie myliłem się oraz upewniłem sam zjeżdżając jakiś czas później. Więc niezaznajomionym podpowiem: po wejściu do klatki, gdy szola zaczyna ruszać wielu górników wykonuje taki gest jakby poprawienie hełmu na głowie przez lekkie uniesienie - otóż to takie niewerbalne wypowiedziane "Szczęść Boże" można by rzec. Motyw uchwycony na zdjęciu jest oczywiście znacznie przerysowany i cieszy mnie, że tak to wyszło. Pamiętam, że znowu wyjazd załogi bardzo romantycznie uchwycono w filmie "Barbórka" Macieja Pieprzycy - gdy klatka wyjeżdżając na powierzchnię napełnia się światłem emitowanym głównie z figury św. Barbary - to też było mocno przerysowane, ale zawierało istotę całej sytuacji - szczęśliwego wyjazdu (ocalenia kolejnego dnia?)

Komentarze

Popularne posty