poniedziałek

Wczoraj był fatalny dzień, wszelkie sinusoidy biorytmów chyba zbiegły się niecką. Już rano czekając na dobre wieści z pewnego źródła rozwaliła mnie wiadomość o wypadku w szybie kopalni Wesoła. Potem potwierdziła się inna przeczuwana zła wiadomość i jeszcze jedna niefajna wieść pod koniec dnia, której finału wciąż nie znam - jutro zadzwonię.
Na załączonym zdjęciu pracownik zewnętrznej firmy przeprowadza cotygodniową - szczegółową kontrolę / rewizję liny założonym nań czujnikiem, który przytrzymuje rękoma. Klatka (na linie) wolną prędkością opada w dół lub jedzie w górę także pod tymi stalowymi klapami jest te kilkaset metrów... Każda praca w szybie jest niebezpieczna - tu realnie i dosłownie brzmią słowa jeden niewłaściwy krok i koniec.

Komentarze

Popularne posty