yes, yes, yes

Zawsze jestem podekscytowany, znajdując na elewacjach zachowane pamiątki z odległej przeszłości. Akurat odkrywki poniemieckich nazw z konsumów i innych geszeftów jakoś mnie nie fascynują, to daty poborów do Woja z lat 80tych - mieszczące się na powierzchni pojedynczych cegieł - już owszem! Takie wpisy po prostu rzadziej występują i posiadają w sobie cząstkę indywidualności tych poborowych, których bezpośrednio dotyczyły: 1 cegła = 1 data = 1 osoba = 1 indywidualność! No i bywają jeszcze strzałki LSRów, też fajne.
Powyższy natomiast dotyczył całego narodu i kojarzy się z manipulacją, kłamstwem, fałszerstwem..., ale to już wszyscy znamy.