prawie po O.


Oczywiście nie da się ukryć tego stanu przejściowego, który aktualnie trwa. Nawet co bardziej wrażliwi ludzie w autobusie, którym codziennie jadę - dostrzegają, komentują... Chwila historyczna, bo znika z krajobrazu najbardziej zagadkowy i wyróżniający się obiekt spośród kompleksu starej płuczki "A", oczywiście pomijam wieże szybów, bo te stanowią osobne kryterium - są równie  bezcenne "wizualnie", bo nie ma podobnych im konstrukcji. Ale naszych osadników także nie spotkamy w takiej formie na żadnej innej kopalni! Myślę, że niesamowitość tej konstrukcji brała się z ludzkiej ciekawości - widząc coś o oryginalnym wyglądzie, tak bardzo odbiegającym od powszechnych schematów, wzmaga się ciekawość i rodzą się pytania: do czego to służyło, jak musi być wewnątrz ? itp. Poza tym dla mnie, już na zawsze obiekt ten będzie miał bardzo osobiste znaczenie, bo doszło tam do absolutnej kumulacji i wykrzyczenia wszystkich emocji, które we mnie tkwiły pewnie od początków obcowania z monumentalnym postindustrialem (vide Huta Kościuszko), zawsze będę dumny, że wówczas wybrałem to miejsce.

Powyższy kadr trochę kojarzy mi się z prymitywnymi efektami np. ze starych Bondów, gdy w konfrontacji przeciwników promień broni laserowej po niedługiej chwili "rozflaczał" dowolny obiekt, jakby tamten był z wosku itp.  Czekałem wtedy jeszcze kolejne minuty, aż słońce będzie za budynkiem, by złapać jeden promyczek padający przez to małe okienko-dziurę na przelot konstrukcji, widoczną pod zbiornikiem... Zestawię kiedyś tamten motyw z innym takim promyczkiem, innego nieisteniejącego już znaczącego obiektu.

Komentarze

Popularne posty