Skupisko resztek kopalni


Odwiedziłem Rozbark. Teren po kopalni Ostatnio byłem tam jakieś 1,5 roku temu, a od całkowitego wyburzenia miną niedługo trzy lata. To co zostało teraz jest niczym resztki padliny z której nic już nie da się „wyjeść”. Idąc od strony bocznicy kolejowej nie ma już żadnego płotu na teren, minąłem trupy zabudowań dawnych warsztatów bodaj przeróbki, w których potem stacjonowała ochrona, jakież było moje zdziwienie widząc rozdzielnię główną także już rozkradaną, powybijane szyby obok odcięte rury ciepłownicze. Po prawej stronie budynek Cechowni – jeszcze się trzyma, plany na co go przeznaczyć też jeszcze chyba się trzymają?! Dalej pustka aż do graniczących z drogą: kotłowni z kominem, hali bez dachu i pięknej hali po maszynie wyciągowej pierwotnej wieży szybu Bończyk – to najbardziej dorodny obiekt na terenie nie licząc gmachu Cechowni oczywiście. Mijając Cechownię wchodzę prosto w kadr kamery! Ekipa TVP3 coś tam nakręcała od strony dawnej bramy głównej. Chwilę pogadałem ze strażnikami wspominając stare czasy kopalni i jej likwidacji wieńcząc temat dobrze znanym „ciekawe co z tym dalej...” Ilustracja fotograficzna adekwatna do tego co dziś widać od strony drogi.

Komentarze

Popularne posty