dwie tradycje

Podczas zwiedzania EC Zabrze Maciek poprosił mnie o zbliżenie na tą starą nitowaną konstrukcję suwnicy celem odczytania sygnatur huty, która wyprodukowała elementy. Jak wielkie było moje zdziwienie gdy oprócz huty Marta z Katowic (zamknięta w 1928roku) na kolejnej belce odczytałem hutę Królewską! Ciekawe skąd taki mariaż dwóch zakładów w jednej pięknej konstrukcji?


Komentarze

  1. wynikało to zapewne z tego, że huty często specjalizowały się w konkretnych sposobach obróbki stali: jedne miały wielkie piece, inne walcownie, a inne działy konstrukcji maszyn - unikano przez to konkurencji.
    A równie dobrze sygnatura mogła pojawić się po remoncie ów suwnicy przez inną hutę.
    Takie moje domysły, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. najprawdopodobniej tak właśnie było, ale zdziwiłem się tą hutą Marta, taki mały zakład kojarzył mi się z zasięgiem bardziej lokalnym:) Ale może liczył się w regionie jako ceniona walcarska "manufaktura" ?:)
    A z H.Królewskiej powstało wiele elementów wspaniałych konstrukcji np. wieża szybu Carmer kop. Wieczorek - geniuszu konstrukcyjnego Zillmanów. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. W ogóle fajna sprawa, gdy takie motywy się odnajduje, to wręcz jak szukanie starożytnych glifów w prastarych twierdzach ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty