Wracając z urlopu w ubiegłym roku wypatrzyłem sobie taki widok na gigantyczną koksownię Zdzieszowice jadąc trasą nr 40 przed Kędzierzynem. W tym roku wracając zatrzymałem się. Wyrazistość obrazu rozjechała się w nagrzanym powietrzu, może za rok powtórzę kadr w innej aurze. Już minęło te kilka dni odpoczynku, ale spędziłem je godnie i efektywnie:) Zdjęciowy minifelietonik niebawem.
Wczoraj był cytując autorytet w trafności przepowiadania pogody - pana Czarka z Radia Katowice "z lotniczego punktu widzenia mamy kawok". I owszem byłem wczoraj w plenerze już o 8smej rano. A z tą koksownią jak napisałem, zobaczy się w przyszłym roku wracając z urlopu:) Pozdro
zdaje się, że trafiłeś podobnie jak ja w niedzielę i kiepską widoczność. Za to wczoraj byłoby świetnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wczoraj był cytując autorytet w trafności przepowiadania pogody - pana Czarka z Radia Katowice "z lotniczego punktu widzenia mamy kawok". I owszem byłem wczoraj w plenerze już o 8smej rano. A z tą koksownią jak napisałem, zobaczy się w przyszłym roku wracając z urlopu:) Pozdro
OdpowiedzUsuńWidok przepiękny! tam po lewo też się dalej rozciąga zakład?
OdpowiedzUsuńTak, to chyba stara część z bateriami - zerknij na mapy widać tam podział zakładu na część starą i nową zupłnie od siebie oddzielone.
OdpowiedzUsuńchciałbym się tam kiedyś wybrac w ten rejon, bo tę koksownie widziałem ino raz z auta i wrażenie kolosalne robi :)
OdpowiedzUsuńzatem odpalam zumi ;)