Oczywiście
Bielszowice to dzielnica Rudy, ale dawniej ta kopalnia była skonsolidowana z KWK Zabrze (ruch Poręba, albo inaczej rejon Wschód) stąd taki tytuł. Po tej drugiej kopalni oprócz budynku administracji z bramą z napisem KOPALNIA i logo na elewacji (potem siedziba KW SA) pozostało jedynie pustkowie.
bardzo lubię tę kopalnię, widuję ja zawsze jak do Ani jadę, pokażę w jakimś następnym wpisie u siebie na blogu widoczek, bo myslę, że też warty ogladu :)
OdpowiedzUsuńBielszowice to ogólnie ciekawy miks pozostałości ciężkiego przemysłu z pozostałościami rolnictwa, dla mnie to trochę kwintesencja Śląska:
OdpowiedzUsuńhttp://howdoyouthinkitfeels.blogspot.com/2012/08/wirek-bielszowice.html ;)
-> dodano do obserwacji:) Tak, i zdecydowanie należy bardziej zacząć eksplorację tych rejonów Rudy Śl. (mówię to do siebie) Ale zdjęcie z koniem na tle kopalni też mam w kolekcji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki, oczywiście wzajemnie :) Ruda jako miasto mojego dzieciństwa niezmiennie mnie wzrusza i zaskakuje przy każdej wizycie, a wpadam dość często - ostatnio z aparatem. trochę tego jest już na moim blogu, a kiedy uporam się z etykietowaniem starszych postów będzie łatwiej znaleźć, zapraszam :) Na razie!
OdpowiedzUsuń