1500 C
Oglądnąłem wczoraj "Wściekły", bardzo lubię ten film, podobnie jak "Prywatne śledztwo"... "Wściekły" to taki nieoficjalny "07 zgłoś się", z tym, że Borewicz nazywa się tam kapitan Zawada - identycznie, jak we wcześniejszym serialu "Znaki szczególne", w którym grał inżyniera Zawadę! :)
I w tych filmach właśnie Dużych Fiatów widać na potęgę - jako nowoczesnych, szybkich i zwinnych - optymalnych samochodów w barwach Milicji "po cywilnemu". Polonezy pojawiają się dopiero w nowszych "sezonach" Borewicza... Ostatnio spotkałem takiego zapuszczonego Dużego Fiata. Nie przyglądałem się wnętrzu, bo słońce raziło, więc nie mam pewności, czy to jeszcze POLSKI FIAT (maska przednia), czy już FSO (detal na tylnym bagażniku) ? Myślę, że już FSO - jedne z pierwszcyh, bo na przednim znaczku jest też małe żerańskie logo!
No właśnie 125 P 1500 C, to był model absolutnie podstawowy - totalny biedak - jak byśmy dziś powiedzieli. Silnik gaźnikowy z czterobiegową skrzynią, nie to co 1500 ME, który miał moduł elektroniczny i 5-biegową skrzynię z Poloneza! Na takim właśnie 1500 ME zaczynałem szlifować umiejętności drogowe, po zrobieniu prawka. Ale jak "kFiat" zagościł w naszej rodzinie, to opiszę przy innej okazji.
Powracając jeszcze do filmu, o gościu strzelającym do ludzi - to jeden z filmów, który pamiętam absolutnie szczątkowo z wczesnego dzieciństwa. Wybiórcze wycinki scen (głównie tych morderstw), że po wielu latach, już nawet zatraca się pewność, że mi się to nie przewidziało! Podobnie było z "Solą ziemi czarnej", z której pamiętałem jedynie majaczącą scenę, że facet ucieka na jakichś pustych przestrzeniach i chroni się w przedziwnej wieży wodnej, która ma zupełnie skopane proporcje ("tyn łon") - w porównaniu z tą autentyczną z szopienickich Borek, czy z Uthemanna. Jest jeszcze kilka takich filmów z dzieciństwa, których dotąd nie zidentyfikowałem, napiszę kiedyś na http://www.forum.80s.pl, może znów ktoś pomoże!
Komentarze
Prześlij komentarz