Orzeł wylądował!
Oczywiście, że tytuł miałem zaklepany już miesiące temu, gdy nasz "Orełło" jeszcze trzepotał skrzydłem na wietrze, zastanawiałem się jednak od czasu, do czasu - jak będzie wyglądał kadr do tego tytułu?
Obserwując w ostatnich miesiącach, nasilenie tego typu gwałtownych rozbiórek, w naszym lokalnym krajobrazie, odnoszę takie dziwne wrażenie "ciszy po burzy". To znaczy, że w trakcie i wraz z postępem prac likwidacyjnych, na charakterystycznych obiektach - gdy po części znikają z dnia na dzień ich elewacje, konstrukcje... - atmosfera wokół tych zdarzeń jest gorąca. Internety, fejsbuki, eksploratorzy itd. produkują dziesiątki zdjęć i komentarzy żalu / niezadowolenia pod tymiż. Im bardziej ubywa danego miejsca, tym większa gorączka obserwatorów i komentatorów - bynajmniej NIE twierdzę, że to źle, choć nierzadko przesyt potrafi zmęczyć i zobojętnić! Wreszcie gdy następuje koniec, czy chwilę po tym końcu - opada ten czarny węglowy pył i wprost proporcjonalnie opada zainteresowanie i komentowanie. Przykłady? Proszę: charakterystyczny "stadion" osadnika kwk Mysłowice + cała stara płuczka tejże, szyb III kopalni Makoszowy, szyb Skarga, litery CENTRUM, czy nasz powyższy symboliczny Orełło - który "sfrunął" minionej soboty. Już ich nie ma i słowa po ich końcu praktycznie też nie ma!
Smutne, ale życie toczy się dalej - to chyba najbardziej zdrowe podejście. A kto chce pamiętać i wspominać, oczywiście wolno mu i nikt tego nie zabroni, podobnie jak nikt nie wykasuje nam wspomnień i tamtych chwil, doświadczania tych momentów, tych obrazów, tych wewnętrznych przeżyć, gdy uczestniczyliśmy w tych spektaklach destrukcji.
A teraz wielu zada pytanie - co z tym biedakiem, bo nie wygląda najlepiej. Nie da się ukryć - to widać, ale nie jest aż tak źle, ważne, że obie połowy są zachowane w całości. Symbol ma być uratowany i przywrócony do dawnej świetności. Co prawda nie podam szczegółów i niczego nie potwierdzę na 100% bo nie mam takich kompetencji, ale jest to na dobrej drodze. A czas pokaże!
Korona została zdemontowana, ponieważ jest z bardziej wartościowego metalu kolorowego i była obawa, że zasili pobliski punkt skupu złomu.
Komentarze
Prześlij komentarz