Zipa


Znalazłem tą staruszkę pod nasypem w Bogucicach! W dzieciństwie trochę jeździłem taką i w takim samym szaro-kremowm kolorze. Wujek taką 105L posiadał w latach 80tych, a że często jeździliśmy wspólnie we dwie rodziny na wakacyjne wyjazdy to wybór był albo na tyłach Malucha, albo Syreny. Szczerze mówiąc wolałem w Maluchu, bo w Syrence silnik tak jednostajnie buczał, że zwykle bolała mnie w trasie głowa, a po za tym deska rozdzielcza była bardzo wysoko - tym samym przednia szyba dosyć wąska więc nic nie było na drogę widać. Ale takie wspomnienia zawsze BEZCENNE! :)

Komentarze

  1. Aleś piękne światło złapał!! Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja to nazywam słońca selektywne - doskonałe efekty miejscowego naświetlania, tylko czasem bardzo nieprzewidywalne jeśli wiatr zbyt szybko pogania chmury! :) Pozdro

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty