Pan Zbyszek mieszka na pobliskiej Korei, razem z mieszkającym na parterze nikiszowieckiego bloku kolegą Antonim, wpadł na pomysł urządzenia miniogródka pod jego oknami. Zbyszek często dogląda kwiatów, plewi, pielęgnuje... Antoni ma problem z poruszaniem się, ale czynność podlewania swoich kwiatów przeprowadza wprost ze swoich okien!
Z cyklu takie krótkie historie :)
Pogoda dziś nie zachęca, to wpuszczam trochę słońca chociaż na bloga ;)
Komentarze
Prześlij komentarz