Pocztówki z końca lata


Pamiętam, gdy przed ubiegłorocznym latem, zaklinałem się, że nie uronię ani słowa narzekania na upały, ponieważ zimą 2016-2017 szalenie wymarzłem! Tego roku zima była zupełnie mizerna, a w lato tak się wygrzałem, że do teraz o poranku, przy +12 wychodziłem na autobus w krótkim rękawku. Nawet dziś rozważałem poranne bieganie w krótkim, ale ostatecznie narzuciłem cieniutką szmatkę z rękawami. 



Lato się skończyło, a już za kilka godzin zapowiadają jakieś wietrzne kataklizmy... Niech więc się odwróci, nie mam nic przeciwko, jesienna - mokra szarówa i długa zima z -16, ja bardzo poproszę! :) Poza tym będzie trochę wyczystki krajobrazowej, więc jest to aura bardzo odpowiednia.




Komentarze

Popularne posty