13!

Aż podskoczyłem w fotelu, gdy w biurze w porannych wiadomościach radia - podano, że 13 lat temu... 13 lat ?! Jprdl, to jakaś kosmiczna odległość życia! Co robiłem tamtego dnia, pisałem w grudniu 2012, więc nie ma sensu przypominać. Po prostu fajnie zagospodarowana sobota - do późna w nocy! Ale zaczynałem już wtedy bywać u jednego hodowcy z pobliskiej dzielnicy, i dobrze  pamiętam, jak wybierał się na te targi. Zaproponowałem, że mogę pojechać z nim właśnie w tamtą sobotę, ale on był umówiony tam już na piątek i z kolegami, więc nie drążyłem tematu. Ostatecznie, materiał o hodowcach gołębi pocztowych ruszyłem od września 2006, a dokończyłem wiosną następnego roku, i    schowałem go do szuflady, bo temat był kompletnie nie wsmak w tamtym okresie.

Uśmiałem się natomiast wyciągając powyższe zdjęcie, do ilustracji dzisiejszego wpisu - datowane, na wrzesień 2006. Jego opis w pliku brzmiał "rozmowa o alimentach" :) Kompletnie o tym zapomniałem, ale faktycznie - pani wykrzykiwała wtedy z okna swoje racje, stojącemu na podwórzu byłemu...